San na 11 miejscu po rundzie jesiennej
Już po zakończeniu zaplanowanych kolejek rozegrano 3 mecze zaległe, które kilka tygodni temu odwołano z powodu opadów deszczu. Padły następujące wyniki - w meczu na szczycie Sokół Kamień pokonał swojego imiennika z Sokolnik 2:1 i tym samym pozbawił gości miana lidera na rzecz Stali Gorzyce.
W dole tabeli dominowali goście - Rotunda uległa 0:4 Strzelcowi Dąbrowica, który dzięki temu wyprzedziła naszą drużynę, a KP Zarzecze po zdobyciu kilku punktów znów obniżyło loty i w ważnym meczu uległo Górnovi z Górna 0:3.
Sokół Kamień - Sokół Sokolniki 2:1
Rotunda Krzeszów - Strzelec Dąbrowica 0:3
KP Zarzecze - Górnovia Górno 0:3
San Kłyżów z dorobkiem 21 punktów zajął 11 miejsce tuż nad kreską. Które miejsca będą zagrożone barażami rozstrzygnie się zapewne pod koniec sezonu. Według planów minimum z ligi spadają dwie drużyny (17-18 miejsca) a trzy kolejne (14-15-16 miejsca) grają baraże o utrzymanie z jednym wicemistrzem A klasy i dwójką drużyn z 3 miejsc.
To jednak plan minimum zakładający, że z IV ligi nie spadnie Unia.N.S i Sokół Nisko. Obecnie drużyny te są w dolnej połowie tabeli, a gdyby uwzględnić możliwość spadku większej ilości drużyn z IV ligi (konieczność zrobienia miejsca dla spadający III ligowców z woj. podkarpackiego) to Unia jest na pozycji spadkowej już teraz i sprawia to, że baraż grałby też 13 Mokrzyszów, a bezpośrednio spadłyby 3 ostatnie drużyny. W przypadku spadku i Unii I Sokoła Nisko bezpośrednio spada 4 ostatnie zespoły a baraże grają te z miejsc 12-13-14.
Jak widać w zależności od wariantu San nad pozycjami barażowymi ma od zaledwie jednego do 5 punktów. Nad miejscami zagrożonymi bezpośrednią degradacją do A klasy jest już stabilniej i przewaga wynosi 9 lub 10 punktów.
Jak ocenić występy Sanu Kłyżów w minionej rundzie?
Po dwóch wygranych na wstępie apetyty urosły, ale teraz widać, że San na początku zagrał z dwiema ostatnimi drużynami, więc pozycja na początku była myląca. Potem nastąpiła seria 10 meczów bez wygranej i sytuacja znacznie się pogorszyła i kłyżowska drużyna znalazła się w strefie spadkowej. Bolały dwie wysokie porażki 0:6 w Kamieniu i szokująca Sokolnikach aż 0:13. A niedługo wcześniej San przegrał przecież w Gorzycach zaledwie 0:1 i to po golu w 84 minucie. Jednak końcówka to znów mocne uderzenie. Z ostatnich 6 spotkań San wygrał 3, dwa zremisował i minimalnie przegrał tylko z rewelacyjnymi u siebie Zdziarami. Cieszyły zwłaszcza prestiżowe wygrane w derbach gminy z Jastkowicami i Pysznicą.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że z powodu remontu boiska nasza drużyna grała na neutralnych stadionach lub przekładała mecze u siebie na boisko rywala to zdobycz punktowa wydaje się być niemałą. Na dodatek San grał jesienią w osłabieniu w porównaniu do składu z A klasy. Nie grał napastnik J.Siek, który w decydującej o awansie wiosennej rundzie zdobył 12 bramek - czyli tyle samo ile w tym czasie strzelił D.Mroczek. Mroczek w okręgówce ustrzelił już 10 goli, więc nieobecność Kuby prawdopodobnie kosztowała nas kilka goli. To nie były jedyne kontuzje. Już w trakcie jesieni urazów doznali - podstawowy obrońca M.Siek oraz bramkostrzelny pomocni D.Cichoń, który wiosną w A klasie zdobył 7 bramek a już w okręgówce 5 i to w sytuacji gdy zarówno wiosną jak i jesienią grał tylko w niedużo ponad połowie spotkań. Jedyną zmianą na plus był powrót do obrony A.Maziarza.
Bramki dla Sanu zdobywało 6 zawodników. To stosunkowo niewiele w porównaniu do lat poprzednich, ale w okręgówce o bramki trudniej no i kadra była dosyć wąska. Gole zdobywali: D.Mroczek - 10, B.Madej - 7, D.Cichoń - 5, K.Bąk - 3, D.Kata - 2, S.Kutyła - 1
Kilku meczów można żałować. Np. wypuszczonej wygranej ze Strzelcem czy tylko remisem z Nową Dębą. Z drugiej strony już w doliczonym czasie San zdobywał dające remis gole w Skowierzynie i Leżajsku. Także wygrana w Grębowie przyszła w ostatnich minutach spotkania. Końcówki więc raczej na plus.
Przewaga nad bezpieczną strefą jest niewielka i wiosną na pewno nie będzie łatwo. Z optymizmem można patrzeć na to, że San od lat w ogromnej większości sezonów wiosną zdobywa więcej punktów. Prawdopodobnie w trakcie rundy nastąpi powrót na własne boisko, a do tego dwa spotkania u siebie będą ''dodatkowe'' w porównaniu z terminarzem bo dokonano zamiany i wyjazdy rozegrano już jesienią.
Komentarze