Hokejowy remis w Lipie
San Kłyżów zdołał doprowadzić do remisu mimo iż na 20 minut przed końcem spotkania przegrywał 3 bramkami. Pierwsza połowa należała do miejscowych, którzy już w 27 minut prowadzili 3:0. Ten wynik utrzymał się do przerwy. Nasi piłkarze na drugą połowę weszli z wolą walki aby odrobić straty. Już w 47 minucie było widać efekty kiedy Bartłomiej Madej wykorzystał rzut karny. Pomimo tego gospodarze nadal atakowali i w 56 minucie z rzutu wolnego pokonali naszego bramkarza i było już 4:1. W 70 minucie kiedy już miejscowi myśleli o świętowaniu tak ważnego zwycięstwa zaczął się dla nich koszmar. Najpierw w 70 minucie trafił Paweł Kryń dobijając uderzenie Macieja Sieka w poprzeczkę, a 2 minuty później Adrian Sudoł i było już tylko 4:3. Gol na wagę remisu zdobył Roni Sulaiman w 87 minucie, który wykorzystał minięcie się bramkarza Czarnych z piłką.
Czarni Lipa - San Kłyżów 4:4 (3:0)
1:0 17' gospodarze
2:0 24' gospodarze
3:0 27' gospodarze
3:1 47' Bartłomiej Madej k
4:1 56' gospodarze
4:2 70' Paweł Kryń
4:3 72' Adrian Sudoł
4:4 87' Roni Sulaiman
Komentarze